Tajemnica przepisu na dobre naleśniki tkwi w proporcjach użytych produktów. W zasadzie nie ma sztywnych wytycznych, opartych na dokładnym wymierzaniu składników. Istotna jest za to konsystencja ciasta.
Jak zrobić ciasto.
Do garnka sypiemy mąkę i zalewamy na początek szklanką mleka. Do tego wbijamy od 4 do 6 jajek. Następnie dolewamy wody mineralnej gazowanej, starając się, aby w ostatecznym rozrachunku wody mineralnej i mleka było mniej więcej tyle samo. Naleśniki na samym mleku będą się rwać. Z braku wody gazowanej, można użyć zwykłej wody, jednak woda gazowana daje gwarancję dodatkowej puszystości naleśnika. Cały czas ubijamy ciasto mikserem. Można dodać dużą szczyptę soli do smaku oraz kilka łyżek oleju. Rozmiksowany olej w cieście sprawi, że naleśniki będą lepiej odchodzić od patelni.
Dobra patelnia.
Aby każdy naleśnik się udał, trzeba zainwestować w porządną patelnie do naleśników z powierzchnią teflonową lub ceramiczną. Patelnie naleśnikowe niektórych wiodących producentów sprzętu kuchennego posiadają specjalną kontrolkę w postaci fragmentu powierzchni, który zmienia kolor, gdy patelnia jest odpowiednio nagrzana. Przed wylaniem każdej porcji ciasta nacieramy patelnię kawałkiem słoniny nabitej na widelec, ewentualnie wkrapiamy na nią kilka kropel oleju, który rozprowadzamy po całej powierzchni. Pieczemy naleśnik z obu stron, w odpowiedniej chwili odwracając go drewnianą łopatką.
